Jeden gol, drugi gol, trzeci leci...Karłowice-Żak 3:7
Relacja. Mecz z Wichrem pełna mobilizacja wszyscy obecni pierwsza porażka i ja pierdole kurwa mać !!! Zbiórka przed meczem z Żakiem i nie ma nikogo. Jeden czerwona kartka, drugi szkoła, trzeci sprawy rodzinne, kolejny z dziewczyna, następny w stanie takim jakby przestał pić 5 min wcześniej, inny się nie odzywa Prezes na drugiej stronie półkuli ziemskiej szkoda gadać...
Zacznijmy od tego że gdyby nie Z to mecz by się nie odbył. Z własnej kieszeni pokrył wszelkie zaległości finansowe. Na szczęście zapowiadana zbiórka przyniosłą jakąś tam rekompensatę dla w/w. Gdy sprawy organizacyjne sie załatwiło trzeba było kompletować skład. No cóż Karłowice się nie zmieniają i raz się ludzie obrażają że nie mieszczą w pierwszej 11 drugim razem w pierwszym składzie wychodzi niedoświadczona młodzież i Ł który z racji braków kondycyjnych liczył na ostatni kwadrans a musiał biegać 90 min. Na ławce rezerwowych tym razem siedziało tylko ...20 wiernych kibiców którzy tradycyjnie przy piwku wspierali swoimi spostrzeżeniami "Dumę Karłowic".
Działo się!!! Niestety w meczu który na tym samym boisku rozgrywany był we wcześniejszych godzinach. Ponoć kibice którejś z drużyn chcieli zlinczować sędziego. Niestety redaktor naczelny nie poznał szczegółów gdyż był zajęty kompletowaniem składu. W naszym meczu eksperymentalny skład nie dał mimo starań stawić czoła jeszcze wtedy trzeciej sile Naszej grupy.Jeden gol, drug gol trzeci ...i redaktor z powodu spraw rodzinnych musiał się zawinąć. Z relacji obecnych połówka kończy sie ręką w plecy. Lepiej musiała wyglądać druga połówka gdyż Karłowice wygrały ja 3:2 ale czy było to spowodowane odpuszczeniem ze strony Żaka czy w co redakcja chciałby wierzyć ambicją Naszych kopaczy tego niestety naczelny nie wie. Koniec końców 7:3 chluby ekipie która jeszcze niedawno biła się o lidera nie przynosi.
Następny mecz 26 października ze Sportingiem niestety nie z tym z lizbony. Jednak mecz w Gdańsku ponownie nie wróży wysokiej frekwencji.
"Romek"
Komentarze