Patologia i dobrze naoliwione Dynamo..vs Karłowice 4:2
Takiej patologi ze strony marginesu społecznego dawno nie było. Rozmowa z nimi była tak toporna że szybciej do konsesusu dochodzą pewnie lekarze ze swoimi pacjentami w lubiążu. Nie dość że przez tę patologie spóźniliśmy się na mecz sparingowy z Dynamem to jeszcze udawali mądrzejszych niż są a w między czasie dzwoniąc do "przyjaciół" z prośbą o pomoc w ustalaniu paragrafów z jakich mieli korzystać. I tylko perspektywa nierozegrania sparingu (jak się z kimś umawia niekulturalnie jest nie przychodzić) sprawił że przytakneliśmy na ich argumenty, bo poszkodowani już zgłaszali chęć rozstrzygania konfliktu przez wyższe, ponoć niezawisłe instytucje. Krótko mówiąc ZIWPJB. Koniec końców dotarliśmy w komplecie do suchego dworu i po studenckim kwadransie rozpoczął się pierwszy od lat jak nie pierwszy w ogóle sparing Karłowic. Przeciwnikiem była prawdopodobnie nowo powstała drużyna Dynama która w 90 jak nie w 100 procentach składała się z przybyszów z za wschodniej granicy. Dokładniej z ukrainy. Studenci oraz tacy którzy szukają lepszych warunków bytowych. Na marginesie : co dla brytyjczyka jest "podłogą" dla wielu Naszych rodaków jest "sufitem" i tak samo co dla Nas jest podłoga widocznie jest sufitem dla Ukraińców skoro przyjeżdzają do Nas za pracą. I to jest również patologia obecnej europy i poszczególnych państw. Polak powinien dostatnie żyć w Polsce, Ukrainiec u siebie a do innych krajów powinniśmy jeździć turystycznie...no i nie wpuszczać do siebie "niewiernych". Co oczywiście nie powinno być przeszkodą do rozgrywania zawodów sportowych i przeszkodą nie było i nikomu z zawodników nie przeszkadzała narodowość przeciwników. Żeby mecz był bezstronny obie strony umówiły się na wspólne sfinansowanie sędziego. I był to strzał w dziesiątkę a i dobór "czarnego" też był trafny, bo z swojego obowiązku wywiązał się bardzo dobrze. Mimo wprowadzania treningów do Naszego terminarza widać było wśród Nas brak wybiegania, a i ostatni weekend wakacji odbił się na kondycji zespołu z Karłowic. Ale to akurat u Nas norma. Gospodarze natomiast wyglądali na świeżych i dobrze przygotowanych fizycznie do spotkania. Redaktor naczelny niestety nie widział pierwszych dwóch kwadransów gdyż musiał się udać po napoje izotoniczne dla kibiców i piłkarzy i jak znów się pojawił to wynik brzmiał 2:0 dla gospodarzy a goście szykowali się do wykonania rzutu karnego. Niestety tym razem etatowy egzekutor Karłowic przegrał pojedynek z bramkarzem Dynama. A tuż przed samym końcem połowki Dynamo podwyższyło na 3:0. W przerwie atmosfera w drużynie Ciemnej Strony Karłowic była napięta bo faktycznie pierwsze 45 minut w Naszym wykonaniu były słabe a takiego wyniku nie mógł przeboleć Pan Ameryka. Doszło do kilku roszad i na druga połowę wyszliśmy z nastawieniem odwrócenia losów spotkania a na boisku pojawił się nawet, można tak powiedzieć powoli już Oldboy, czyli kierownik drużyny. W drugiej połowie gra obrony wyglądała już o niebo lepiej , został zagęszczony środek i z czasem Pan Ameryka zaczął robić to co do niego należy czyli wykańczał akcje kolegów i z czasem zrobiło się 3:2. Wtedy doszło do dziwnej sytuacji. Gospodarze przygotowywali się do wykonania rzutu wolnego a goście próbowali zwrócić uwagę sędziemu by zrobił przerwę techniczną gdyż bramkarz Karłowic nie mógł w pełni kontynuować gry. Mimo iż kilku zawodników Dynama widziało tą sytuację nie zauważył tego sędzią i egzekutor wolnego. No i padła bramka bezpośrednio z wolnego. Na szczęście wygrał duch Fair Play i sędzia przyznał się do błedu i bramka nie została uznana. W końcówce drużyna z Karłowic się odkryła i mimo kilku szans bramkowych w ostatniej minucie nadziała się na zabójczą kontrę która ustaliła wynik spotkania na 4:2 dla Dynama a sędzią już nie wznowił gry. Po meczu wszyscy podziękowali sobie za grę, niestety szansę do rewanżu dostaniemy dopiero w listopadzie .Mecz pokazał że jak chcemy to potrafimy a i treningi z czasem zrobią swoje i pewnie znów będziemy walczyć o czołowe lokaty, mimo iż sezon zaczeliśmy do sparingowej porażki. Natomiast zespół Dynama ma w składzie kilku ciekawych zawodników i nie oszukujmy się mogą dużo namieszać w naszej grupie. Tradycyjnie Bandę Karłowic w poczynaniach na boisku wspierała liczna jak na sparing grupa kibiców. "Wyjazd na Wyjazd" zaliczyło ok 20 osób. I teraz słowo o kibicach. Tak jak Oni za nami tak i My za Nimi pójdziemy w ogień. Jeżdżą za Nami wszędzie i mimo iż czasem nawet doprowadzają do przerywania Naszych spotkań ZAWSZE BĘDZIEMY SZLI RAZEM !!!!Tym razem postanowili przypomnieć drużynie składającej się z rodowitych mieszkańców ukrainy trochę historii Naszych Państw. I to brzydkich części tej historii. I mimo iż zrobili to w dosadny sposób, i szkoda że tak długo przypominali, ale redakcja zgadza się w pełni z tym co śpiewali. Muszą ukraińcy wiedzieć że MY Pamiętamy i będziemy Pamiętać co zrobili ich przodkowie. Tak samo jak pamiętamy to co zrobiły Nam faszystowskie niemcy. Jaki stosunek do tego mają zawodnicy Dynama tego nie wiemy, bo albo nie reagowali(choć co mówili po swojemu to nie wiemy), albo są również tego zdania iż są to przykre karty historii Naszych Państw i ktoś powinien za to przeprosić. Może się kiedyś dowiemy. Na szczęście na murawie zwyciężył duch sportu !
A już w niedzielę zaczynamy sezon na polarze. Gramy z Grunwaldem o 13 !!! Zbiórka o 11:30 w stałym miejscu. AVE NASZA BANDA !!!! ps przypominam o składce dla piłkarzy po 50 zł.
Komentarze