Głupota - Karłowice vs Tarant 3:4 (1:0)

Głupota - Karłowice vs Tarant 3:4 (1:0)

Zaległa wiec i krótka relacja z meczu z Tarantem. Wszystko odbywało się planowo do pewnego momentu w drugiej połowie meczu ale po kolei. Skład zebrał się nie optymalny a przyzwoity. Kibice schodzili się całą pierwszą połowę bo jedni dosypiali melanż z Lechią a inni ten melanż kontynuowali odprowadzając gości z Gdańska  na pociąg który odjeżdżał godzinę przed meczem z Tarantem. Z Krzyżowic zresztą też przyjechali kibice wyposażeni nawet w flagę na kiju. Pierwsza połowa kończy się prowadzeniem Karłowic szkoda tylko że kontuzji nabawił się jeden z Naszych kluczowych zawodników. Co prawda zmiannik zagrał na najwyzszym poziomie notując efektowną asystę ale strata będzie odczuwalna prze kilka nastepnych meczy.Druga połowa to najpierw próba nie wygrania meczu przez Tarant, bo to ile mieli setek (zresztą w pierwszej polowie też) to głowa mała. Później druga i trzecia bramka dla Karłowic. I gdy wszyscy już dopisali 3 pkt zaczął sie cyrk/kino/kabaret chuj wie jak to nazwać. Jak pierwszy gol był przedniej urody dla Tarantu to drugi padł po błedzie, rewelacyjnego tego dnia do tej pory, bramkarza. Ale to i tak nic w porównaniu do tego co zmajstrował tego dnia jeden z naszych stoperów. Może i był kopnięty przez napastnika ( choć sędzia faulu nie gwizdnął ze względu na korzyść) ale żeby tak reagować to głupota kompletna. Zawodnik który nie od wczoraj występuje na boiskach "C"hampions league z epizodami w "B"undeslidze , wiedzący jak się zrewanżować za faul tak by sędzia nie widział, zawodnik który cały mecz uspokajał swoich kolegów by nie dostali żółtej kartki za krzyki na sędziego, sprzedaje w rewanżu na polu karnym "loł kika" i to tak że sędzia widział wszystko. Debilizm głupota ale cóż ... czerwona kartka,karny ... 3:3 ...osłabiony zespół .Później jeszcze zszokowanym zawodnikom Karłowic goście wrzucają 4 bramkę i nawet rozpaczliwe ataki gospodarzy w tym trzy setki już oblicza meczu nie zmieniły. Oby to była nauczka dla Nas wszystkich na przyszłość by utrzymać nerwy na wodzy, bo tylko osłabia się zespół i niszczy pracę włożoną w mecz przez kolegów. A kara zawieszenia a przede wszystkim kara finansowa nikomu nie jest potrzebna. ps miało być krótko ale nie było.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości