Karłowice - Pogoń 8:5 (3:1) RELACJA
Sędzia chuj powiedział by każdy z zawodników Pogoni. Ale nie mieli by racji !!. Jak było? Zaczynamy. PROBLEMY.Dolnośląski Związek Piłki Kopanej termin ostatniej kolejki Naszej grupy ustalił w dzień 96 rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. Do tego godzina 11 nie wróżyła bogactwa w obecności piłkarzy jak i kibiców gdyż dla wielu trwał właśnie długi weekend. Dlatego gdyby nie na ostatnią chwile postawiony na nogi jeden z Nas mecz rozgrywalibyśmy w dziesięciu. Kolejny problem mieli goście gdyż na mecz stawiło się ich ... 10. Ale największym problemem była nieobecność sędziego. Albo był w trakcie opijania długiego weekendu, albo zbyt wcześnie zaczął świętować obchody w/w dnia. I zaczęły się schody. Gdyby w ekipie gości na ławce był trener kierownik lub chociaż kibic to pewnie podzielilibyśmy się obsadą sędziowania po połowie. Ale niestety było ich tylko 10 dlatego sędziego musieliśmy wyznaczyć My. Na takie rozwiązania przystały oba zespoły i chyba każdy zdawał sobie sprawę że rozjemcą meczu będzie osoba która może mieć mimo szczerych chęci małe problemy z prowadzeniem meczu. Niestety goście myśleli że będzie to zawodowiec i oczekiwali od Naszego kolegi perfekcyjnego sędziowania ...MECZ. Dziesięciu gości kontra,na szybko kompletowany skład z dwójką stoperów którzy wyglądali na wytrawnych piwoszy z wielkimi brzuchami niż piłkarzami z kaloryferem na brzuchu,drużyną gospodarz. Ale na boisku nie było widać przewagi liczebnej Karłowic gdyż Karłowice już dopisywały sobie już bramki które nie padały... bo bramkę strzelili osłabieni goście. Konsternacja i bicie głową w mur. Pogoń grała mądrze i co chwile groźnie kontrowała. Mogła strzelić kolejne bramki w przeciwieństwie do gospodarzy. Do sędziego też nikt nie miał pretensji, gdyż nie przeszkadzał w grze. Sędziował bezstronnie i nawet jedyny błąd który popełnił w całym meczu (czerwoną kartkę za interwencje ręką za polem karnym powinien dostać bramkarz gospodarzy ale takie błędy popełniają sędziowie nawet na poziomie ekstraklasy a co dopiero sędzia/kibic w C klasie) szybko byłby wybaczony gdyby nie to że w końcówce pierwszej połowy rozwiązał się wkonću worek bramek dla gospodarzy. I goście jak zaczeli przegrywać winę w tej sytuacji chcieli zwalić na sędziego a nie na skuteczne akcje gospodarzy i fakt że nie byli w stanie przybyć na mecz w komplecie. Szukali spalonych których nawet sędziowie z ery "fryzjera" nie mogli by gwizdać, nagle przypomnieli sobie sytuacje z w/w niewręczoną czerwoną kartką dla bramkarza Karłowic. I z fajnego meczu zrobiła się nerwowa atmosfera z groźbą zejścia z boiska Pogoni. Na szczęscie udało się opanować emocje i połówka mogła się zakończyć wynikiem 3:1. Druga połowa to już strzelanina. Gospodarze szybko zdobyli kolejne bramki i zaczęli walkę między sobą kto ile bramek strzeli. Wykorzystali to goście którzy też powiekszyli sobie statystyki w strzelaniu bramek tym bardziej że przez kontuzję jednego z piwoszy Karłowice też kończyły grę w 10. POINTA.Plus dla gości za podjęcie walki. Minus za oczekiwania umiejetności Pierra Luigi Colliny od Naszego kolegi który ze swojej nieoczekiwanej roli wywiązał się co najmniej dobrze jak nie lepiej niż dobrze. Minus dla sędziego z dzpnu za olanie obowiązku. Minus dla Karłowic za zlekceważenie osłabionego przeciwnika. Minus dla kibiców którzy stawili się w tylu ilu się stawili. Plus dla tych kibiców co byli.Koniec końców są Zawsze choćby tylko w kilka osób. No i plus za wygraną. KONIEC. Po meczu wszyscy udali sie w stałe miejsce na piwko by dogadać szczegóły wspólnego wyjścia na Marsz Niepodległości. Ze względu że chodziła plotka że awansem zagramy mecz z pierwszej kolejki wiosennej za Spartą nie było tradycyjnego zakończenia rundy . A to KONIEC ! Plotka nie okazała się plotką i właśnie zakończyliśmy rundę jesienna sezonu 2014/2015. Czy będzie jakieś oficjalne zakończenie zobaczymy po powrocie Prezesa a narazie to WIELKIE DZIEKI DLA WSZYSTKICH KOPACZY KARŁOWIC KTÓRZY PRZYWDZIEWALI ZIELONA KOSZULKĘ I WIERNYCH KIBICÓW CO SĄ ZAWSZE I WSZĘDZIE. DO WIOSNY WARIATY. AVE NASZA BANDA!!!
"Romek"
Komentarze