ROZSTRZELANI - Karłowice-Wicher 1:10 (1:4)

ROZSTRZELANI - Karłowice-Wicher 1:10 (1:4)

Punkt o 12 na pole walki wyszli "Bracia Daltonowie" i "Lucky Luke". Obie ekipy groźne. Obie ekipy chciały pokonać przeciwników. Jedni chcieli dokonać napadu na bank "kompletu punktów lidera", drudzy chcieli tego banku nie tyle bronić co napełnić go kolejnym łupem. Ale tradycyjnie to "Lucky Luke" wraz z wiecznie wolniejszym swoim cieniem, w momencie gdy "Bracia Daltonowie" oddali jeden celny strzał, oddał ich aż 10 !!! Tak oto "Bracia..." mimo szumnych zapowiedzi rewanżu na "Szeryfie dzikiego za"C"hodu, polegli z kretesem.

W ten krótki komiksowy sposób można opisać wydarzenia z niedzielnego meczu. Gdyby ktoś chciał poznać szczegółowy przebieg meczu może zajrzeć na "twarzowiec" Wichra. Nam pozostaje walka o komplet punktów w pozostałych 4 spotkaniach i walka o drugą pozycję która prawdopodobnie może dać awans do Bundesligi do której zresztą wygraną z Nami zapewnił sobie awans Wicher. Następny mecz rozegramy w SOBOTĘ 23 MAJA O GODZ 17:00 na boisku przy ul. kominiarskiej. Czyli tam gdzie na jesieni graliśmy jako gospodarze. Niestety przez niedopatrzenie (te jebane środowe terminy ekstraklasy) termin meczu pokrywa się z meczem Śląska z "żabolami" ale za późno by coś zmieniać. Może jednak 11 grajków się uzbiera. Przeciwnikiem będzie Żak i to oni będą gospodarzem.Tak więc do soboty. AVE ps warto odnotować że prócz tradycyjnie licznej grupy kibiców gospodarzy, zawodników z Domasławia jak na wyjazd i realia C-hampions League również wspierała liczna grupka kibiców.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości